Posts

Jedz z głową - rzecz niekoniecznie o odchudzaniu

Image
Jak już pewnie wiecie, jednym z ważnych elementów mojego eko-działania jest ograniczanie ilości produkowanych śmieci. Łatwo nie jest, choć staram się jak mogę. W pierwszej kolejności zajęłam się banowaniem plastiku, jednak dość szybko zorientowałam się, że sporym problemem jest coś jeszcze…

Śmieciowe podsumowanie

Image
Moja przygoda z wywracaniem życia do góry nogami już trochę trwa. Zaczęłam od małych zmian i codziennie szukam jakichś nowych rozwiązań. Zrobił się to już całkiem spory kawałek dnia codziennego, postanowiłam więc trochę podsumować ograniczenie objętości śmieci w moim domu.

Mój największy grzech

Image
Jak już pewnie wiecie wiecie, gdzie tylko mogę (w różnych dziedzinach życia) staram się ograniczać – śmieci, woda, prąd i auto. Wszystko w myśl filozofii „mniej” – to jedno słowo tak pięknie oddaje to, co musimy zrobić, żeby paradoksalnie w przyszłości mieć „więcej” dla naszych dzieci.   Ale mam też ciemną stronę mojego zrównoważonego stylu życia. Coś, z czym nie potrafię się rozstać i pożegnać. Jesteście ciekawi co to takiego?

Zakręcam kurek

Image
Ostatnie miesiące pokazują, że susza już niedługo nie będzie tylko problemem gorących krajów afrykańskich. Polska jest uboga w wodę i te wakacje nam to udowodniły…. Dlatego tak ważne jest, abyśmy uczyli się ją oszczędzać i mądrze wykorzystywać. To druga rzecz po przemyślanym korzystaniu z energii elektrycznej, na którą zwracam dużą uwagę w moim domu. Nie jest to bardzo kłopotliwe. Choć jest kilka rzeczy, w których trzeba odmówić sobie pewnego komfortu, dlatego oceniam tu poświęcenie na jakieś 4/10.

Czy warto?

Image
Czasem spotykam się z reakcjami negującymi moje działania. Znajomi pytają:  „Po co to wszystko?”,  „Naprawdę wierzysz, że to cokolwiek zmieni?”,  „To nie ma przecież sensu, przecież w czasie, kiedy Ty jedziesz na rowerze, gdzieś otwierana jest jakaś nowa elektrownia węglowa, kiedy Ty pijesz kranówkę miliony ludzi kupuje zgrzewki wody mineralnej”…

Jeśli nie plastik to co?

Image
Na początku mojego plastikowego "odwyku" zachłysnęłam się totalną eliminacją tego rodzaju opakowań z moich codziennych zakupów. Szukałam produktów w szkle i w papierze, ale…. Ale potem przyszła refleksja, czy tak naprawdę o to w tym chodzi? Przecież papierowe pudełko po wyjęciu zawartości to też śmieć…. Co w takim razie wybrać?